![Anglicy wciąż zachwycają się Polakiem, prześcigają się w komplementach. „Heroiczny!” [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-5ufV-uF8j-Q7zJ_lukasz-fabianski-300x250.jpg)
Była 37. minuta gry. W meczu Premier League Manchester City prowadził z Liverpoolem 1:0. Długie podanie na wolne pole wykonał Joel Matip. Do piłki wystartował Sadio Mane, ale czujnie na przedpolu zachował się bramkarz gospodarzy Ederson. Odważnie wyszedł przed szesnastkę, by wybić piłkę. Zdążył przed Senegalczykiem i uderzył głową. Rozpędzony gracz "The Reds" do końca jednak wierzył, że to on przejmie piłkę. Postanowił zaryzykować i kopnąć ją wysoko w powietrzu. Niestety, trafił z całej siły w głowę Edersona, który padł jak rażony na murawę. Brazylijczyk nie był w stanie kontynuować gry. Musiał zmienić go Claudio Bravo. Golkiper Manchesteru City od razu trafił pod opiekę lekarzy, którzy wykonali potrzebne badania.
Liverpool kończył mecz w dziesiątkę, a Manchester City pomścił swojego kolegę. Jeszcze przed przerwą piłkarze Pepa Guardioli podwyższyli na 2:0, a po wznowieniu gry dorzucili kolejne trzy trafienia, rozbijając rywali aż 5:0.
Sadio Mane RED CARD Horror Foul - Manchester... przez FootballHD7
Letnie okienko transferowe w Anglii skrócone
