Michał Żyro gra o awans i podwyżkę [GALERIA]

Chyba nikt się nie spodziewał, że ligowy debiut Żyry (wcześniej wystąpił w pucharze przeciw West Ham) wypadnie tak okazale. Polak zagrał jako napastnik i szybciutko dwa razy pokonał bramkarza Fulham. Mecz ostatecznie skończył się wynikiem 3:2 dla Wolverhampton i sporym skokiem "Wilków" w tabeli.

Po 26 kolejkach nowy klub Żyry zajmuje dziesiąte miejsce, tracąc tylko siedem punktów do szóstej lokaty, premiowanej barażem o Premier League. I właśnie kwestia awansu będzie miała kluczowe znaczenie dla kariery Polaka, nie tylko ze względów sportowych, ale i finansowych.

"SE" dotarł do zapisów w kontrakcie 4-krotnego reprezentanta kraju, które pokazują, jak bardzo opłaca mu się awans. Obecnie, w przeliczeniu, Michał zarabia około 240 tysięcy złotych miesięcznie (cztery razy więcej niż w Legii). Jeśli w trakcie obowiązywania jego kontraktu z Wolverhampton klub awansuje do Premier League, Polak z automatu, bez negocjacji, dostanie czterokrotną podwyżkę i będzie zarabiał ponad milion złotych miesięcznie! To uczyniłoby go jednym z najlepiej opłacanych polskich piłkarzy.

Zobacz: Michał Żyro zabawił się w Championship. Zobacz dwa gole Polaka w ligowym debiucie! [WIDEO]

Czy stanie się to już po tym sezonie? Całkiem możliwe, bo choć Wolves zaczęli sezon kiepściutko, to ostatnio wygrali cztery ligowe mecze z rzędu. Kupiony za 500 tysięcy euro Polak ma być kluczowym ogniwem w walce o awans. - Zaczął świetnie. Dwa gole w debiucie przed własną publicznością to superstart - chwalił Żyrę trener Kenny Jackett. - Pod względem fizycznym i technicznym ma wiele do zaoferowania angielskiej piłce.

- Dedykuję te gole kibicom Wolverhampton i mojej narzeczonej, która jest tu ze mną. W klubie czuję się świetnie, każdy stara mi się pomóc. Atmosfera jest wspaniała! - powiedział w wywiadzie dla BBC Żyro. W sobotę Wolves podejmują Cardiff (sąsiad w tabeli, oba zespoły mają po 37 punktów), a kibice są bardzo ciekawi, czy Polak potwierdzi znakomitą dyspozycję.