Żyro nie miał wyboru. Nie chciał podpisać nowej umowy z warszawskim zespołem, naraził się w ten sposób zarządowi i trenerowi Stanisławowi Czerczesowowi, więc zmuszony został przenieść się do rezerw. Stąd też niska kwota transferowa. Niska w stosunku do tego, co kiedyś proponowały ponoć kluby z Europy zachodniej. A mowa była nawet o ośmiu milionach euro.
Real Madryt już w styczniu osłabi lidera Premier League?
- Czasami jest tak, że musisz zakończyć pewien etap w życiu i rozpocząć nowy. Chciałem się tutaj znaleźć i jestem szczęśliwy, że podpisałem kontrakt z Wolverhampton. Czuję, że tutaj mogę stać się lepszym zawodnikiem i rozwijać swoje umiejętności. Widziałem wiele meczów drużyny, miałem też okazję zobaczyć miasto. - stwierdził zawodnik w wywiadzie dla oficjalnego klubowego kanału.
Michał Żyro w barwach Legii rozegrał 157 meczów i strzelił 27 gole. Wygrał dwa mistrzostwa Polskie i cztery krajowe puchary. W Anglii - przynajmniej w Wolverhampton - podobnych sukcesów raczej się nie doczeka.