Cristiano Ronaldo znowu zazdrości Lionelowi Messiemu. Teraz chodzi o pieniądze

Nie jest tajemnicą, że Cristiano Ronaldo ma o sobie dość wysokie mniemanie. Oczywiście, należy zaznaczyć, że istnieją ku temu przesłanki. To właśnie Portugalczyk potrzymał Złotą Piłkę za mijający rok, a w ciągu niego zdobył z Realem Madryt aż pięć trofeów. Jak podaje "Marca" ma być to jednym z powodów, dla których CR7 oczekuje od władz na Estadio Santiago Bernabeu sporej podwyżki. Nieoficjalnie mówi się, że Ronaldo zazdrości Lionelowi Messiemu zarobków.

Argentyńczyk niedawno przedłużył swoją umowę z FC Barcelona. Mówi się w jego przypadku o kosmicznych pieniądzach. Jeśli wierzyć informacjom, to Lionel Messi na Camp Nou dostaje 50 milionów euro za rok! Zarobki Cristiano Ronaldo wyglądają na tym tle blado. W zeszłym roku Portugalczyk parafował nową umowę, w myśl której zarabia 21 milionów euro netto za sezon. Kontrakt obowiązuje do 2021 roku.

Po ostatnich słowach Florentino Pereza można odnieść wrażenie, że negocjacje przebiegną po myśli piłkarza. Portugalczyk był tematem numer jeden wypowiedzi prezydenta "Królewskich" po finale Klubowych Mistrzostw Świata. - Ten, kto kwestionuje Cristiano Ronaldo, kwestionuje też Real Madryt - stwierdził najważniejszy człowiek w klubie ze stolicy Hiszpanii.

Sprawdź też: Burza po słowach Cristiano Ronaldo: Nie zasłużyłeś na te nagrody