Jeśli ktoś spyta nas o największe gwiazdy światowego futbolu, to jednym tchem wymienimy Lionela Messiego, Cristiano Ronaldo, Eusebio, Pele czy Diego Maradonę. Jeśli spojrzymy jednak tylko na liczby, to bezkonkurencyjny okazuje się Fernando Peyroteo, jedna z legend lizbońskiego Sportingu. Snajper przez dwanaście lat swojej kariery (lata 1937-1949) strzelił łącznie prawie sześćset goli. Dla samego Sportingu trafiał 526 razy!
Od soboty takim samym dorobkiem dla FC Barcelona może pochwalić się Lionel Messi. Argentyńczyk potrzebował jednak 608 meczów, by trafić aż tyle razy. Tymczasem Peyroteo zaliczył dla lizbońskiego klubu 325 spotkań. Mimo wszystko trzeba uznać, że Lionel Messi jest kimś więcej niż piłkarzem. Pokazuje to poniższa grafika.
Máximos goleadores por um clube: Messi igualou Peyroteo!
— playmakerstats (@playmaker_PT) 24 grudnia 2017
Messi - Barcelona
608 J
526 G
0.87 G/J
148 Bis
39 Hattricks
6 Pokers
1 + 4 golos
Peyroteo - Sporting
325 J
526 G
1.62 G/J
151 Bis
68 Hattricks
33 Pokers
18 + 4 golos pic.twitter.com/ybgTAJTa6e
Sprawdź też: Donald Tusk zmienił swoją miłość?! Ten wpis zaszokował!