Leo Messi, Real Madryt - FC Barcelona

i

Autor: East News Leo Messi cieszy się z gola w meczu Real Madryt - FC Barcelona.

Tak FC Barcelona rozbiła Real Madryt. Skrót El Clasico [WIDEO]

2017-12-24 12:30

Real Madryt w tym sezonie nie jest w najwyższej formie - przynajmniej jeśli chodzi o La Liga - ale mimo to żaden z kibiców "Królewskich" nie spodziewał się chyba aż takiej klęski w El Clasico. Na Santiago Bernabeu FC Barcelona po prostu zmiażdżyła ekipę mistrzów Hiszpanii 3:0 i umocniła się na pozycji lidera tabeli. Zobaczcie skrót wideo sobotniego meczu Real - Barcelona!

Do sobotniego El Clasico Real Madryt przystępował z jedenastoma punktami straty do prowadzącej w tabeli Barcelony i jednym meczem rozegranym mniej. Fani "Królewskich" wierzyli, że zwycięstwo nad odwiecznym rywalem moża dać piłkarzom Zinedine'a Zidane'a impuls, by jeszcze wrócić do walki o mistrzostwo. I pierwsza połowa starcia na Santiago Bernabeu faktycznie dawała nadzieje na zwycięstwo.

Gospodarze naciskali, stwarzali okazje, ale brakowało im skuteczności. A "Duma Katalonii" zachowała się w tym spotkaniu niczym wytrawny bokser, w czym zapewne wielka zasługa trenera Ernesto Valverde. Baskijski szkoleniowiec przewidział, że Real będzie chciał jak najszybciej ukąsić Barcelonę, dlatego też przed przerwą postawił na defensywę. Goście dali się wyszumieć rywalom, a w drugiej połowie sami wyprowadzili trzy nokautujące ciosy.

Najpierw po kapitalnej akcji i asyście Sergiego Roberto do bramki Keylora Navasa trafił Luis Suarez. Po chwili było już 2:0, bo rzut karny na gola zamienił Leo Messi, a co gorsza z boiska wyleciał Dani Carvajal, który chwilę przed "jedenastką" niczym rasowym bramkarz ręką zatrzymał uderzenie Paulinho. W samej końcówce gospodarzy dobił rezerwowy Aleix Vidal, który wykorzystał asystę Messiego. Co najciekawsze Argentyńczyk efektowną akcję zakończoną podaniem do kolegi przeprowadził... bez buta, którego stracił kilka sekund wcześniej w starciu z Marcelo.

Barcelona wygrała 3:0 i umocniła się na pozycji lidera La Liga. Nad Realem ma już czternaście punktów przewagi i jednocześnie wykorzystała potknięcia pozostałych drużyn z grupy pościgowej - Atletico Madryt i Valencii - której też przegrały swoje mecze. Czyżby wyścig o mistrzostwo Hiszpanii zakończył się już w grudniu?

ZOBACZ: Zidane nie chce Neymara w Realu Madryt

Najnowsze