Po meczu Polska - Macedonia na ME w piłce ręcznej Kamil Syprzak został wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania. Trzeba przyznać, że nasz obrotowy zasłużył na to wyróżnienie. Zawodnik FC Barcelona tyrał w obronie za dwóch, a oprócz tego był do bólu skuteczny w ataku. Wykorzystał wszystkie sześć rzutów. - W pierwszej połowie dostałem kilka świetnych podań, które udało mi się zamienić na bramki. I oby tak dalej - powiedział "Sypa".
Kamil Syprzak po meczu Polska - Macedonia na ME w piłce ręcznej
Bohater spotkania odniósł się także do końcówki, w której biało-czerwoni znowu zgotowali swoim kibicom prawdziwy horror. Na dwie minuty przed końcem Polska miała cztery bramki przewagi, a ostatecznie wygrała zaledwie jednym trafieniem. - Mecz trwa sześćdziesiąt minut. W końcówce mieliśmy cztery bramki przewagi i bardzo szybko ją roztrwoniliśmy - powiedział Syprzak.
Nasz szczypiornista zauważył także, że we wtorkowej rywalizacji z Francją takie błędy mogą drogo kosztować. - Gdybyśmy grali z Francją i mieli jedną bramkę przewagi, to oni pewnie by to wykorzystali i nas dogonili - zakończył "Sypa".