Walczyli jak lwy. Nie można im odmówić woli zwycięstwa i odwagi - Biało-czerwoni minimalnie przegrali z Hiszpanami w drugim meczu rundy wstępnej mistrzostw świata (26:27). Po meczu kibice mieli wielkie wątpliwości, co do nie tylko pracy arbitrów, ale także innych organizatorów. Do kompromitacji doszło podczas konferencji prasowej Biało-czerwonych. Przedstawiciele naszego zespołu nie mogli uwierzyć w to, do czego doszło.
Polacy WŚCIEKLI na sędziów w meczu MŚ! Komentarze o KPINIE i PRZEKRĘCENIU
Uwagę na zdumiewające decyzje, zwłaszcza w końcówce, gdy Polacy przez chwilę byli na prowadzeniu, zwrócili nie tylko kibice, ale również eksperci. - Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić postępowanie panów Horacka i Novotnego w ostatnich minutach meczu. Kpina - napisał dziennikarz TVP Sport, Maciej Wojs.
Na konferencji prasowej skompromitował się jeden z tłumaczy. Witając przedstawicieli mediów na sali, zapomniał, z kim grali Biało-czerwoni. - Z kim graliście? - musiał dopytywać Patryka Rombla. Można byłoby to wybaczyć, gdyby nie fakt, że Polacy mierzyli się z jedną z najlepszych drużyn świata, mistrzami Europy z Hiszpanii.
Selekcjoner naszej reprezentacji zdziwiony odpowiedział na pytanie i nie mógł powstrzymać się od uśmiechu. Z niedowierzaniem głową kręcił Maciej Gębala. Później także nie uniknięto wtopy. Konferencja Polski transmitowana na YouTube nagle została przerwana. Dlaczego? Tego nie wiadomo...