Tak właśnie powinny wyglądać finały wielkich imprez! W niedzielę w walce o złoto ME piłkarek ręcznych Norweżki i Holenderki dały prawdziwy pokaz handballu! Spotkanie do ostatniej sekundy trzymało w niepewności. Gdy na minutę przed końcem szczypiornistki z Kraju Wiatraków doprowadziły do stanu 29:30, wydawało się, że możemy być świadkami dogrywki. Na kilkanaście sekund przed końcem Skandynawki straciły jeszcze piłkę w ataku i Holandia miała realną szansę na remis. Nie została ona jednak wykorzystana.
Pięć sekund przed końcem goniące wynik zawodniczki miały rzut wolny. Zamiast jednak spokojnie rozegrać piłkę, popełniły prosty błąd - nogą zagrała Groot i jasnym było, że to Norwegia została mistrzem Europy kobiet w piłce ręcznej. Czempionki zasługują na ten sukces nie tylko swoją postawą na parkiecie, lecz także walecznością. Jeszcze w pierwszej połowie finałowego starcia odrobiły straty i ze stanu 9:13 doprowadziły po trzydziestu minutach do remisu 15:15. Drugą część gry Norweżki wygrały jednym golem i ostatecznie cały mecz zakończył się wynikiem 30:29 na ich korzyść. Wcześniej brąz wywalczyły Francuzki. "Trójkolorowe" w rywalizacji o trzecie miejsce poradziły sobie z Danią, zwyciężając 25:22.