Nie żyje 17-letnia Yashtika Acharya. Przycisnęła ją 270-kilogramowa sztanga
Yashtika Acharya była wielkim talentem indyjskich sportów siłowych. Zachwycali się nią działacze z całego kraju. 17-latce wróżono świetlaną przyszłość, co potwierdziła zdobywając między innymi złoty medal krajowych igrzysk juniorów w trójboju siłowym. Marzyła o tym, aby zostać światową gwiazdą sportu, ale nie mogła spodziewać się, że jeden z jej treningów zakończy się tragedią.
We wtorek (18 lutego) Acharya odbywała kolejny trening pod okiem swojego trenera. Podczas jednego z ćwiczeń doszło do fatalnego wypadku. 270-kilogramowa sztanga powaliła zawodniczkę na ziemię, doprowadzając do złamania szyi. 17-latka została przewieziona do pobliskiego szpitala, ale lekarze nie zdołali jej uratować.
Sprawą zainteresowała się policja, która wszczęła dochodzenie. Po przesłuchaniu świadków ustalono, że do wypadku miało dojść, gdy trener 17-latki naciskał, aby ta podniosła większy ciężar. Komendant policji przekazała jednak, że rodzina ofiary nie złożyła oficjalnej skargi. Po śmierci przeprowadzono też sekcję zwłok Acharyi, po której ciało trafiło do pogrążonej w żałobie rodziny.
W wyniku tragicznego wypadku na treningu niewielkich obrażeń dostał też trener ofiary. Nie były one jednak na tyle poważne, aby pozostał w szpitalu. Wstrząsająca wiadomość o śmierci 17-letniej Acharyi obiegła światowe media.