Prywatny odrzutowiec Ronaldo miał usterkę
Cristiano Ronaldo to jeden z najlepszych piłkarzy w historii dyscypliny i jeden z najlepiej opłacanych zawodników. Przez lata zgromadził ogromną fortunę, dzięki czemu może pozwolić sobie na najdroższe samochody, luksusowe jachty czy nawet prywatny samolot. I to nie byle jaki prywatny samolot, a wart 61 mln funtów (301 mln złotych), pomalowany na matową czerń i z namalowanymi symbolami marki piłkarza, Bombardier Global Express 6500. Jak się okazuje, nawet cacko warte pieniądze, jakich przeciętny zjadacz chleba nie zarobi przez całe swoje życie, potrafi się zepsuć w nieodpowiedniej chwili.
Cristiano Ronaldo zawstydził Igę Świątek. Aż trudno w to uwierzyć! Brutalna prawda
Jak donosi „The Sun”, prywatny odrzutowiec Ronaldo wylądował we wtorek wieczorem, 18 lutego, na lotnisku w Manchesterze. Choć nie wiadomo, czy piłkarz był na jego pokładzie, to wiadomo, że maszyna w najbliższym czasie nie mogła nigdzie się ruszyć. Jak podał angielski tabloid, w samolocie należącym do Portugalczyka dostrzeżono usterkę, a dokładniej pęknięte okno! Dopóki uszkodzenie to nie zostanie naprawione, samolot nigdzie się nie ruszy, a mechanicy muszą czekać na dostarczenie części zamiennych. Jak wspomnieliśmy, nie wiadomo, czy Cristiano Ronaldo był w ogóle na pokładzie i jaki był jego ewentualny cel podróży do Anglii.