Środa jest dniem wielkich strat dla stacji Canal+. Najpierw ogłoszono odejście Tomasza Smokowskiego, a kilka godzin później pojawiła się informacja, że Andrzej Twarowski postanowił pójść w jego ślady. Ponad 20 lat temu obaj rozpoczęli swoją przygodę z Canal+ i rozkręcili kanały sportowe. Twarowskiego szczególnie znają fani Premier League. Jego głos od zawsze kojarzy się kibicom z ligą angielską.
Odejście Smokowskiego i Twarowskiego oznacza także koniec "dream teamu" "Liga+ Extra". Od lat prowadzili jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy program o polskiej Ekstraklasie. Odejście dwuosobowego zespołu potwierdziła Paulina Smaszcz-Kurzajewska, dyrektor ds. komunikacji i PR nc+. - Jesteśmy wdzięczni obu panom za ostatnie lata i za to wszystko, co zrobili. Życzymy im powodzenia i samych sukcesów. Niezmiennie szanujemy i pozostajemy w dobrych relacjach - mówiła dla portalu wirtualnemedia.pl.
Twarowski i Smokowski najprawdopodobniej odchodzą z Canal+, aby uruchomić własny projekt. Planują przenieść się z telewizji do Internetu. Na razie nie ma szczegółów tego przedsięwzięcia, ale ma być on związany z tworzeniem treści na Youtube. Żaden z dziennikarzy jeszcze nie potwierdził tych doniesień. Jednak w ich wspólnym odejściu nie może być przypadku.