W pokonanym polu znaleźli się słynni "Terminatorzy" - mistrzowie olimpijscy i wielokrotni mistrzowie świata w wioślarskiej czwórce: Michał Jeliński, Marek Kolbowicz, Adam Korol i Konrad Wasielewski.
Sam Blanik nie bardzo wierzył w to, co się stało. - Nie wiem dlaczego, ale chyba dali mi wygrać - śmiał się złoty medalista olimpijski w skoku gimnastycznym. - Przecież chodziło o zabawę, a nie wyniki - wyjaśnił Jeliński.