Do tego spokojnie można doliczyć Teddy'ego Sheringhama, Armanda Traore i zapewne kilku innych o których się nie dowiemy.
Sprawa jest jasna "Dani" jak pieszczotliwie określają ją niektórzy w Anglii, bardzo upodobała sobie piłkarzy. A im nie przeszkadza to, że wcześniej było z nią kilku innych graczy z ligi.
Jej ostatnią zdobyczą jest pomocnik Jamie O'Hara.
Danielle wyrasta też na najbardziej zagorzałą fankę Tottehamu, bo większość z nich to byli lub obecni piłkarze "Kogutów".
My zastanawiamy się kto będzie następny, czy Danielle "zdradzi" barwy klubowe i zacznie się spotykać z którymś z piłkarzy grających w barwach rywali Spurs?