W ostatnich latach Telewizja Polska kojarzona była raczej z pochlebnymi słowami pod adresem polityków partii rządzącej - Prawa i Sprawiedliwości. Teraz jasnym jest już, że władza w kraju się zmienia i przeszła w ręce dotychczasowej opozycji. W poniedziałek Donald Tusk otrzymał wotum zaufania podczas głosowania w Sejmie i to on stanie na czele nowego rządu jako premier. Jednak mimo tego, słowa, jakich użył Dariusz Szpakowski na antenie TVP Sport z pewnością zaskoczyły niejednego widza, a jednocześnie sprawiły, że politykom PiS mocniej zabiło serce i to wcale nie po komplemencie ze strony nestora polskich komentatorów. Wszystko wyszło dość naturalnie, ale i niespodziewanie. Co właściwie powiedział Szpakowski?
Szpakowski o Tusku i PiS w TVP
Wszystko zaczęło się od rozmowy Szpakowskiego z innym dziennikarzem Mariuszem Jankowskim na temat niedawnego zwolnienia Jakuba Kwiatkowskiego z PZPN. Wszystko odbyło się w dość nieeleganckiej formule i publicznie przynajmniej nie padło słowo "dziękuję", choć dotychczasowy team manager reprezentacji Polski spędził przy niej szmat czasu. - Pewnie każdy z nas się spotkał z sytuacją, że rozstawał się z pracodawcą, czy to jest znak tych złych czasów, że tak ciężko przechodzi przez gardło słowo "przepraszam", albo "dziękuję"? - zagaił wspomniany Jankowski. Tymczasem Szpakowski w odpowiedzi nawiązał do przemówienia Tuska w Sejmie i ostatnich lat.
Małysz o rozmowie z Thurnbichlerem. Już wiemy, skąd wziął się problem Stocha i reszty
Dariusz Szpakowski z nadzieją o Tusku
- Może te czasy znormalnieją. Możemy mieć taką nadzieję, po tym, co dzisiaj wydarzyło się w sejmie. Po tym, co mówił premier Donald Tusk, jak mówił o tym, co za nami, co przed nami. Może wrócimy gdzieś do normalności w tym wszystkim, do słowa "dziękuję" i "przepraszam" - skomentował Szpakowski ostatnie wydarzenia na scenie zarówno sportowej, jak i politycznej, wbijając szpilkę w rządzących.