Na ten mecz czekano na Śląsku bardzo długo. Po latach gry w ekstraklasie Ruch spadł do 1. ligi i to doprowadziło do jednych z najbardziej elektryzujących derbów w regionie. Kibice Niebieskich i GKS-u Katowice darzą się szczerą nienawiścią i każdy wzajemny pojedynek jest dla fanów obu drużyn czymś więcej, niż tylko meczem.
Zapełniony niemalże po brzegi stadion przy ulicy Bukowej bardzo szybko zobaczył pierwszego gola. W 8. minucie techniką popisał się Vilim Posinković i strzałem z woleja pokonał bramkarza GKS-u Katowice. Trybuny umilkły na moment, a Niebiescy mogli świętować prowadzenie. Piłkarze obu ekip znali rangę tego meczu. Nie oszczędzali się, grali agresywnie i z pełnym poświęceniem. Gorzej było z piłkarską jakością. Mecz obfitował w niecelne zagrania, które burzyły obraz tego meczu. Wyrównać mógł Grzegorz Goncerz, który otrzymał świetne podanie od Dawida Plizgi. Snajper GieKSy uderzył jednak zbyt czytelnie i piłkę odbił Nikolay Bankov. W 38. minucie było już 2:0. Prostopadłe podanie otrzymał Miłosz Przybecki. Skrzydłowy dograł bez przyjęcia wzdłuż bramki, gdzie całą akcję sfinalizował golem Michał Walski. Tuż przed przerwą GKS mógł odpowiedzieć, ale w bramce dobrze spisał się Bankov, a dobitka okazała się niecelna i do przerwy Ruch prowadził w Katowicach dwoma golami.
W przerwie szkoleniowiec GKS-u zareagował na słabą grę zespołu. Wprowadził na boisko doświadczonych Wojciecha Kędziorę i Tomasza Foszmańczyka. Poskutkowało, bo GKS zaczął stwarzać groźne sytuacje. Przy mocnym uderzeniu z daleka Plizgi musiał się napracować bramkarz Ruchu. Chwilę później uśmiechnęło się do niego szczęście, bo w znakomitej okazji piłkę nad poprzeczką przeniósł Foszmańczyk. W 66. minucie stadion eksplodował z radości, bo piłka znalazła się w siatce, ale bramki nie uznał sędzia. Arbiter dopatrzył się zagrania ręką u strzelca.
Odmienione oblicze GieKSy przyniosło efekty. W 72. minucie spotkania w polu karnym odnalazł się Armin Cerimagić. Wprowadzony na plac gry piłkarz nawinął rywali i celnym strzałem pokonał Bankova. GKS nie poszedł za ciosem. Nie zdołał doprowadzić do remisu i przegrał na własnym boisku z chorzowskim Ruchem 1:2. W końcówce z rytmu swoich piłkarzy wybili kibice, którzy zadymili plac gry racami. Sędzia był zmuszony doliczyć aż dziewięć minut, ale dodatkowego czasu nie wykorzystali gospodarze.
GKS Katowice - Ruch Chorzów 1:2 (0:2)
Bramki: Armin Cerimagić 71 - Vilim Posinković 8, Michał Walski 38
Żółte kartki: Tomasz Midzierski - Miłosz Trojak, Michał Walski, Maciej Urbańczyk, Nikolay Bankov
GKS: Nowak S. - Frańczak, Midzierski, Klemenz, Mączyński (46. Foszmańczyk) - Prokić (65. Cerimagić), Kalinkowski, Zejdler, Plizga, Skrzecz - Goncerz (46. Kędziora)
Ruch: Bankov - Villafane, Kowalczyk, Marković, Hołownia - Walski (89. Komarnicki), Trojak (77. Mello), Zawal, Urbańczyk, Przybecki - Posinković (67. Nowak B.)
Świątek Kubot - Sharma Smith
KONIEC! Iga Świątek i Łukasz Kubot odpadają z turnieju miksta Australian Open w 1/4 finału. Polacy przegrali 6:3, 6:7(4), 3-10 z Australijską parą Sharma/Smith
3-9 Piłki meczowe
3-8
2-8
1-7
1-6
1-5 Już bardzo ciężka sytuacja Polaków
1-4
0-3 Zwycięstwo ucieka Polakom
0-2
Zaczynamy super tie-breaka! Gem do 10 punktów rozstrzygnie, kto wygra i awansuje do 1/2 finału
6:3, 6:7
GEM I SET SHARMA/SMITH. Niestety Polacy długo prowadzili w tym tie-breaku, ale na koniec kilka błędów Kubota zdecydowało o porażce. Przed nami super tie-break rozgrywany do 10 punktów!
4-6 Australijczycy mają piłki setowe...
4-5 Ale błąd Kubota przy siatce! Może być bardzo kosztowny...
4-4
4-3 Serwuje Kubot
4-2 Minimalny aut po zagraniu Sharmy
3-1
2-0 po ładnym lobie Igi
6:3, 6:6
Gem Sharma/Smith. Australijczycy doprowadzają do remisu i będziemy mieli tie-break!
30-30 po błędzie Sharmy. Dwie piłki od zwycięstwa...
15-15
6:3, 6:5
Gem Świątek/Kubot. I jeszcze raz się udało! Polacy ponownie prowadzą. A teraz serwować będzie Sharma. Dobra okazja, żeby zakończyć mecz...
40-40 Decydujący punkt przy podaniu Świątek. Znów problemy Polaków. Wyratują się jeszcze raz?
Serwuje Iga
6:3, 5:5
Gem Sharma/Smith. Australijczycy znów wyrównują. Prowadzili już tylko 40-30, ale Polacy nie zdołali doprowadzić do stanu 40-40 i decydującego punktu
Serwuje Smith
6:3, 5:4
Gem Świątek/Kubot. Polacy znów mieli problemy przy własnym podaniu i jeszcze raz udało im się opanować sytuację. Na koniec mocny wolej Kubota.
40-40 Decydujący punkt przy podaniu Łukasza
Serwuje Kubot
6:3, 4:4
Gem Sharma/Smith. Serwująca Sharma tym razem poradziła sobie doskonale. Gem wygrany do zera. Bardzo szybko i komfortowo
Serwuje Sharma. Ważny moment...
6:3, 4:3
Gem Świątek/Kubot. Polacy znów wyratowali się w trudnej sytuacji! Obronili trzy breakpointy. Na koniec piękny wolej Łukasza
15-40
Są niestety kłopoty. 0-30
Serwuje Iga
6:3, 3:3
Gem Sharma/Smith. Australijczycy obronili serwis. Szkoda tej szansy. Przy decydującym punkcie (40-40) mieliśmy szybką wymianę przy siatce. Skończyła ją Sharma mocnym wolejem
40-40 Decydujący punkt
Serwuje Smith
6:3, 3:2
Gem Świątek/Kubot. Ufff.... Było ciężko, ale się udało. Przy podaniu Kubota Polacy przegrywali już 15-40. Na szczęście obronili trzy kolejne breakpointy. To mógł być kluczowy moment
40-40 Decydujący punkt...
15-40 Polacy bronią breakpointów
Serwuje Kubot, który zaczął od podwójnego błędu serwisowego. 0-15
6:3, 2:2
Gem Sharma/Smith. Szkoda, bo znów było blisko przełamania przy podaniu Sharmy. Australijka na koniec jednak zagrała bardzo dobrze i Iga nie zdołała odegrać. Mamy remis w drugim secie
40-40 Decydujący punkt
Serwuje Sharma, która jeszcze nie obroniła dzisiaj podania ani razu
6:3, 2:1
Gem Świątek/Kubot. Polacy na prowadzeniu. Serwowała Iga i nasi tenisiści nie mieli problemów. Gem wygrany do 15
Ale wolej Kubota! MAGIA! 30-15
Serwuje Iga. 15-15
6:3, 1:1
Gem Sharma/Smith. Australijczycy wyrównują. Obronili serwis. Na koniec błąd Igi, która próbowała zagrać mocno na ciało Sharmy. Trafiła jednak w siatkę. Gem wygrany do 30 przez rywali Polaków
Serwuje Smith
6:3, 1:0
Gem Świątek/Kubot. Polacy dobrze zaczęli drugiego seta. Pewnie obroniony serwis. Podawał Kubot. Gem wygrany do 15
Zaczynamy drugiego seta. Serwuje Kubot
6:3
GEM I SET ŚWIĄTEK/KUBOT. Na koniec fantastyczny return Łukasza pod nogi Smitha. Serwujący Australijczyk nie zdołał odpowiedzieć. Polacy wygrywają pierwszego seta!
40-40 Decydujący punkt. Piłka setowa
Serwuje Smith
5:3
Gem Świątek/Kubot. Ze zdrowiem Łukasza jest OK. To pierwsza dobra wiadomość. A druga jest taka, że Polacy obronili serwis. Było ciężko. Przy 40-40 grali decydujący punkt. Udało się i para Świątek/Kubot wciąż prowadzi!
Kubot trafiony w twarz padł na kort. 40-40, więc będzie decydujący punkt. Martwimy się jednak teraz o zdrowie Łukasza
Serwuje Iga
4:3
Gem Świątek/Kubot PRZEŁAMANIE. Polacy ponownie prowadzą! Szybko zbudowali przewagę 40-0 w gemie. Serwująca Sharma doprowadziła do stanu 40-30 dla naszego miksta, ale chwilę później Kubot mocnym returnem wymusił jej błąd
Już tylko 40-30
Serwuje Sharma. 40-0. Cztery breakpointy!
3:3
Gem Sharma/Smith PRZEŁAMANIE. Polacy mogli oprowadzić 4:1, a jest już 3:3. Stracili serwis i to przy podaniu Kubota. Przy pierwszym breakpoincie Łukasz popisał się świetnymi zagraniami przy siatce. Potem był jednak drugi breeakpoint. Po mocnym zagraniu na ciało Iga nie zdołała odegrać
30-40 Polacy bronią breakpointów
Serwuje Kubot i jest 30-30
3:2
Gem Sharma/Smith. Szkoda tego gema. Przy podaniu Smitha Polacy prowadzili 40-15 czyli mieli aż trzy breakpointy. Niestety nie udało się ich wykorzystać. Na koniec prosty błąd Kubota, który w dobrej sytuacji wpakował piłkę w siatkę. Australijczycy obronili serwis
Serwuje Smith i Polacy znów mają breakpointy!
3:1
Gem Świątek/Kubot. Polacy powiększają przewagę. Gem wygrany do zera przy podaniu Igi. To ważny moment. W mikście zawsze dużo trudniej jest obronić serwis gdy podaje tenisistka
Serwuje Świątek
2:1
Gem Świątek/Kubot. PRZEŁAMANIE. Polacy nie wykorzystali dwóch pierwszych breakpointów. Przy trzecim był już piękny bekhend po linii Kubota. Polacy przełamują podanie Sharmy
Serwuje Shamra. Polacy mają cztery breakpointy! 40-0
1:1
Gem Świątek/Kubot. Już w pierwszym gemie serwisowym Polacy mieli problemy. I to przy podaniu Kubota. Było 30-40, a ponieważ w mikście przy 40-40 rozgrywany jest decydujący punkt (nie ma gry na przewagi), rywale mieli dwa breakpointy. Na szczęście nasi tenisiści opanowali sytuację. Najpierw ładny wolej Igi. Potem dobry serwis Łukasza i błąd Sharmy
Polacy bronią breakpointów
Serwuje Kubot
0:1
Gem Sharma/Smith. Australijczyk serwował dobrze i rywale Polaków szybko kończyli wymiany. Gem wygrany do 15. Jedyny punkt nasz mikst zdobył po ładnym uderzeniu Świątek
Zaczynamy. Serwują Australijczycy. Jako pierwszy podaje Smith
Trwa rozgrzewka
Iga Świątek i Łukasz Kubot właśnie pojawili się na słynnej Rod Laver Arena, największym korcie Australian Open
Mecz Nadal - Thiem już się skończył. Hiszpan odpadł po czterech setach niesamowitej walki (6:7, 6:7, 6:4, 6:7). Za chwilę mecz Igi Świątek i Łukasza Kubota
W meczu Nadal - Thiem trwa czwarty set. Hiszpan wygrał trzeciego i przegrywa 6:7, 6:7, 6:4. Zatem na mecz Polaków jeszcze trzeba poczekać
Czekamy na takie zagrania Igi Świątek
Teenage 'tweener en route to winning the point!@iga_swiatek is having the time of her life on Melbourne Arena.#AO2020 | #AusOpen pic.twitter.com/sMxSKndKSY
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 27, 2020
Trwa mecz Rafaela Nadala z Dominikiem Thiemem. Po zakończeniu tego spotkania na kort wyjdą Iga Świątek, Łukasz Kubot i ich australijscy rywale.
Witamy w naszej relacji na żywo z 1/4 finału turnieju miksta Australian Open. Iga Świątek i Łukasz Kubot walczą z australijską parą A. Sharma/J. Smith. Mecz rozpocznie się ok. godziny 11.30-12.00, po zakończeniu spotkania Rafael Nadal - Dominic Thiem