Dolcan wycofany z I ligi
W piątek przedstawiciele Dolcanu Ząbki udali się do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej w celu złożenia odpowiednich dokumentów informujących o wycofaniu klubu z rozgrywek I ligi. Oznacza to, że wszystkie pozostałe mecze podwarszawskiego klubu zostaną zweryfikowane jako walkowery 0:3.
Dolcan potrzebował 800 tysięcy złotych, aby spokojnie dokończyć rywalizację na zapleczu Ekstraklasy. Wprawdzie ratusz przekazał pół miliona w formie stypendiów dla graczy, ale ta kwota nie wystarczyła, ponieważ klub z Ząbek potrzebował jeszcze 300 tysięcy na spłatę zadłużęnia wobec swoich zawodników. Prezez Jerzy Szczęsny bardzo długo walczył o znalezienie sponsora, lecz niestety się nie udało.
Prezes GKS Bełchatów oferuje pomoc
Jednak z nieoczekiwanym pomocą wyszedł prezes walczącego o awans Bełchatowa, który wysłał list do właściciela Dolcanu.
- Mając na uwadze informacje o bardzo poważnych problemach finansowo-organizacyjnych prowadzonej przez Pana Spółki oraz wynikającej z nich konieczności podjęcia przez Pana Prezesa radykalnych kroków włącznie z wycofaniem pierwszej drużyny Dolcanu Ząbki, składam oficjalną propozycję pomocy.
Zdając sobie sprawę, że obecna sytuacja SSA “Dolcan-Sport” Ząbki wyniknęła z przyczyn, na jakie Zarząd nie miał wpływu i pragnąć dać sygnał innym klubom oraz instytucjom, oferujemy swoje wsparcie. Prosimy o określenie przez Pana Prezesa formy pomocy, jaką moglibyśmy udzielić. Być może wspólnymi siłami uda się jeszcze uratować klub, który od lat inwestuje w ciekawy futbol i promuje dobrych zawodników - czytamy w oficjalnym piśmie.
Kłopoty podwarszawskiego klubu rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to upadł Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie, gdzie wszelkie aktywa lokował główny sponsor - firma deweloperska "Dolcan".