Gervinho za 18 mln euro, Ramires za 27, Martinez za 42 i Teixera za 50 mln euro - te gwiazdy powędrowały już do Chin tej zimy. Skąd takie szaleństwo, skoro kilka lat temu to była upadła liga? Zaczęło się od zepsucia, czyli korupcji i hazardu. Władze miały jej dość, posypały się kary dla nieuczciwych sędziów i działaczy. Komunistyczna wierchuszka uznała, że Chiny nie mogą sobie pozwolić, aby tak popularna w świecie dyscyplina u nich praktycznie nie istniała. Sygnał do zmian dał przewodniczący Chińskiej Republiki Ligowej - Xi Jinping, wielki kibic futbolu. Na jego zlecenie opracowano plan, który zakłada zorganizowanie jednego z najbliższych mundiali i budowę do 2017 roku 20 tysięcy szkółek piłkarskich. Ich cel to "wyprodukowanie" w najbliższych latach 100 tysięcy piłkarzy.
Zobacz: Ronaldinho nie chce iść do Leicester. Woli ryż z kurczakiem niż rybę z frytkami
Przy okazji to walka z narastającym problemem otyłości wśród chińskich dzieci. Potężne firmy zostały zachęcone, aby inwestować w futbol, a kluby dostały zielone światło na ściąganie świetnych piłkarzy. Choć jest limit - na boisku może przebywać maksymalnie pięciu cudzoziemców w drużynie, aby nie blokować miejsc chińskim graczom. Chińczykiem musi być też bramkarz.
- 14 klubów Ekstraklasy jest w rękach prywatnych, a dwa należą do państwa. Pieniądze mają wszyscy, nawet drugoligowcy - przyznaje Okuka, który pracuje w zespole Tianji Teda. - Nasz budżet to 40 milionów dolarów. Obecnie najlepiej zarabiającym piłkarzem w Chinach jest Alex Teixeira, który ma 11 mln euro netto rocznie. Ale latem może go przebić Rooney. Kończy mu się kontrakt z Manchesterem United, a Sven-Goran Eriksson, który prowadzi zespół z Szanghaju, chce go mieć u siebie. Oferta ma opiewać na 100 mln euro za trzy lata gry - mówi były trener Legii i Wisły.
Kliknij: Alex Teixeira w Chinach za OGROMNE pieniądze. Trwa Azjatycka ofensywa
Poza kasą od właścicieli chińskie kluby dostały też zastrzyk za prawa telewizyjne, sprzedane za 1,3 miliarda euro na pięć lat.
- Z tego tytułu każdy klub dostał 10 mln euro za sezon - ujawnia Okuka, który umowę podpisał na rok. - To mój trzeci klub w Chinach. Mój plan to zajęcie minimum ósmego miejsca, bo wtedy kontrakt zostanie przedłużony. To najlepsza liga kontynentu. Mistrz Chin w 2013 i 2015 wygrywał azjatycką Ligę Mistrzów. Tu jeszcze dużo się wydarzy - przekonuje Okuka.
Średnia widzów chińskiej ekstraklasy w ostatnim sezonie wyniosła 22 tysiące. Władze chcą ją w najbliższych latach podwoić, a wielkie gwiazdy niemal gwarantują powodzenie tego planu.
* Alex Teixeira (50 mln euro,
Szachtar Donieck - Jiangsu Suning)
* Jackson Martinez (42 mln euro,
Atletico Madryt - Guangzhou Evergrande)
* Ramires (28 mln euro,
Chelsea - Jiangsu Suning)
* Gervinho (18 mln euro,
Roma - Hebei China Fortune)
* Fredy Guarin (11 mln euro,
Inter - Szanghaj Shenhua)