Rosjanin Emelianenko jest jak Mike Tyson w swoich najlepszych latach. Mało kto ma odwagę wyjść z nim do ringu, a ci, którzy to zrobią, kończą marnie.
Tym razem odważył się brazylijski mistrz jiu-jitsu i judo, uznawany za jednego z najlepszych zawodników MMA na świecie.
Fedor ma z Werdumem rachunki do wyrównania, bo Brazylijczyk w 2006 roku pokonał jego brata Aleksandra.
Mariusz Pudzianowski (33 l.) ma doskonałą okazję, żeby podpatrzeć w akcji najlepszych.
Nie przegap!
Orange Sport, noc z soboty na niedzielę, godz. 3.30