Jak w kilka sekund przekreślić dorobek swojego życia? Może przekonać się o tym gwiazdor futbolu amerykańskiego, Cody Latimer. 28-letni to zawodnik grający dla Washington Redskins na pozycji "wide receiver". Teraz nie wiadomo, czy nie wyląduje na parę lat za kratkami. Niewiele brakowało, a zamordowałby swojego przyjaciela!
Michał Listkiewicz: Ksiądz obnażał się przy mnie, dotykał mnie w różne miejsca... [TYLKO U NAS]
Według informacji portalu RT.com, Latimer wyciągnął broń podczas sprzeczki w trakcie gry w pokera. W trakcie suto zakrapianej imprezy doszło do kłótni. W tle ma być sprawa rzekomego molestowania seksualnego jego czteroletniego syna.
28-letni futbolista wyciągnął broń, uderzył nią w głowę przyjaciela i oddał dwa strzały w jego kierunku. Na całe szczęście, oba były chybione! Na miejsce przyjechała policja, która od razu zadecydowała o aresztowaniu mężczyzny pod zarzutem napaści drugiego stopnia i nielegalnego użycia broni.
Latimer opuścił areszt po wpłaceniu kaucji. Policja nie odtajniła wątku rzekomego molestowania seksualnego 4-letniego syna zawodnika NFL. Obrońca gwiazdora przyznał jednak, że jeden z uczestników gry w pokera jest o to podejrzewany.