- Masz charakterystyczną twarz, z długim nosem. Dostajesz propozycje filmowe? - zagadnął swojego gościa Kuba Wojewódzki.
Jak się okazało, Burneiką faktycznie interesuje się branża kinematograficzna.
ZOBACZ: Walka Najman vs. Burneika
- Dostałem w Stanach parę propozycji. Jedną z nich był Hrabia Dracula - przyznał się "Hardkorowy Koksu".
Na razie nie wiadomo, czy dojdzie do realizacji tego filmu z litewskim kulturystą w roli głównej. Jeśli jednak obraz powstanie, a Robert Burneika zagra w nim, to - przynajmniej w Polsce - powinien spokojnie przebić produkcje w stylu Titanica.