Pani Hashimoto stwierdziłła, że problemem mógłby być jedynie brak możliwości przyjazdu reprezentacji narodowych w związku z ewentualnym rozwojem pandemii. Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Tokio zaplanowana jest na 23 lipca 2021 r. W ostatnich tygodniach w Japonii narastał ruch sprzeciwu wobec organizacji imprezy, w związku z obawami o utratę kontroli nad koronawirusem. Najnowsze wiadomości z Japonii mówią, że z powodu strachu przed zakażeniami zrezygnowało 10 z 80 tys wolontariuszy, którzy zgłosili się do obsługi igrzysk. Jedno jest od dawna pewne: igrzyska nie zostaną przełożone po raz drugi, tak jak w marcu 2020 r., mogą być jedynie odwołane, chociaż ze słów szefowej komitetu organizacyjnego wynika, że to się nie stanie.
Nie żyje ważna postać związana z polską siatkówką
Koniec stanu wyjątkowego
W wypowiedzi dla BBC Sport Seiko Hashimoto powiedziała, że jest przekonana „w 100 procentach” że igrzyska ruszą w przyszłym miesiącu zgodnie z planem. Jak przekonywała w japońskich mediach, powodem do odwołania rywalizacji mogłaby być jedynie wymuszona nieobecność większości krajów-uczestników igrzysk. Na to tymczasem też się nie zanosi.
91-letni Sobiesław Zasada testuje auto przed Rajdem Safari [ZDJĘCIA]
Wiadomo już, że na igrzyskach nie będzie kibiców z zagranicy, a decyzja o ewentualnym dopuszczeniu na widownię japońskich fanów, ma zapaść do końca czerwca. 20 czerwca może zostać zniesiony stan wyjątkowy w 10 prefekturach japońskich (w tym Tokio) wprowadzony z powodu wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.
Igrzyska całkiem bez widzów?
„Najważniejszym wyzwaniem dla nas jest kontrolowanie przepływów ludzkich na igrzyskach” - powiedziała Hashimoto. „Jeśli wybuch epidemii zdarzy się w czasie igrzysk, co oznacza kryzys lub sytuację nadzwyczajną, uważam, że musimy być przygotowani na te igrzyska bez widzów. Staramy się zbudować jak najlepszą ‘bańkę’, abyśmy mogli stworzyć bezpieczną przestrzeń dla osób przybywających z zagranicy, a także dla osób przebywających w Japonii, mieszkańców i obywateli kraju” – podsumowała Hashimoto.