Mająca opinię zmarzlucha Justyna biegła, a tymczasem Finki, Norweżki i Petra Majdić zawody w Rybińsku opuściły. Polka nie forsowała się, do ćwierćfinału awansowała dopiero z 8. czasem.
Przeczytaj koniecznie: Kowalczyk pokonała rywalki i chorobę
Potem biegła szybciej, ale w finale dała się wyprzedzić Słowence Vesnie Fabjan i Włoszce Magdzie Genuin. Wydaje się, że Kowalczyk bardziej serio potraktuje sobotni bieg na 15 km na dochodzenie.
Jeśli o mrozach mowa, to w Vancouver Justyna od nich nie ucierpi. Przygotowująca olimpijskie stroje polska firma obiecała zrobić dla niej kurtkę specjalnie ocieploną, w której nawet -35 st. jest niestraszne.
Jak sądzicie, ile medali olimpijskich Justyna przywiezie z Vancouver?
Justynie mróz niestraszny
2010-01-22
15:30
Justyna Kowalczyk (27 l.) nie przestraszyła się rosyjskich mrozów. Mimo, że temperatura w Rybińsku spadała poniżej -23 st. , Polka pobiegła w sprincie na 1,3 km dow. i zajęła trzecie miejsce.