Reprezentacja Niemiec w towarzystkim meczu podejmowała na własnym terenie Francję. Mecz był niebywale emocjonujący. Wydawało się, że spotkanie zakończy się zwycięstwem gości, którzy od siedemdziesiątej pierwszej minuty prowadzili 2:1 za sprawą bramki Aleksandra Lacazetta. W ostatnich minutach sprawdziło się powiedzenie, że "Niemcy grają do końca". Przed porażką uchronił swój zespół w dziewięćdziesiątej trzeciej minucie Lars Stindl.
Obok pięknych bramek i niesamowitych piłkarskich emocji mieliśmy również do czynienia z ciekawą reakcją Joachima Loewa na incydent z dziewięćdziesiątej pierwszej minuty. Na boisko wbiegł kibic. Przez dłuższą chwilę był nieuchwytny dla służb porządkowych. Ochroniarze próbowali łapać niesfornego fana w nieporadny sposób. Całe zajście Joachim Loew skwitował śmiechem, co uchwyciły telewizyjne kamery.
Zobacz również: Robert Lewandowski zmienił styl. Zobacz wszystkie fryzury Lewego [GALERIA]