Ostatnia nazywała się Diana, ale z życia boksera zniknęła parę miesięcy temu. Ani jej, ani żadnej z jej poprzedniczek nie udało się naklonić Kliczki do współnego zamieszkania. I tak jest od co najmniej 5 lat.
Władimir dyskretnie indagowany w tej sprawie odpowiada gotowymi formułkami, że "nie znalazł jeszcze tej jednej jedynej" i że "miłością jego życia jest sport". To są grepsy dla prasy. Prywatnie Wołodii wymknęła się opinia, że...baba w domu tylko nieporządek robi. To prawda - ale jaki sympatyczny...