DFB poinformowała o nowych doniesieniach sugerujących, że kwota 6,7 mln euro (związana z organizacją mundialu w 2006 roku), która została przekazana Międzynarodowej Federacji, w rzeczywistości mogła zostać wykorzystana do innych celów.
Zobacz: FIFA. Angielska Federacja wycofała swoje poparcie dla Michela Platiniego
Pieniądze pierwotnie były przeznaczone na program kulturalny FIFA, która w tym czasie realizowała prawie 50 projektów związanych z mistrzostwami świata. Niemiecka Federacja nie podaje, a być może sama nie zna jeszcze większości szczegółów w całej sprawie. Jednak jej zdaniem pieniądze zostały spożytkowany w inny sposób. Teraz będzie domagać się zwrotu 6,7 mln euro.
DFB być może chce dmuchać na zimne po tym, jak wymiar sprawiedliwości Szwajcarii i USA wszczął postępowanie karne przeciwko kilkunastu działaczom i współpracownikom FIFA w związku z podejrzeniami o korupcję. Chodziło przecież o łapówki przy wyborze organizatorów mistrzostw świata w Rosji i Katarze. Gdzie jak gdzie, ale w Niemczech kasa musi się zgadzać i wszelkie nieścisłości powinny być natychmiast wyjaśnione.