Kolejna głośna decyzja UEFA. Chodzi o finał Euro i środowiska LGBT

Przez miesiąc trwały w Europie miesiące związane z piłką reprezentacyjną. Dwadzieścia cztery ekipy, które zakwalifikowały się na Euro 2020, stworzyło świetne show, które doskonale się oglądało. A zwłaszcza, że po wielu miesiącach przerwy na trybunach pojawili się kibice. Dzięki temu turniej zyskał dodatkowy prestiż i wszystko chłonęło się w lepszy sposób. A to, czy najwięcej powodów do zadowolenia zyskają ostatecznie Włosi czy Anglicy, okaże się już w niedzielny wieczór.

Pierwszy trening Lukasa Podolskiego w Górniku Zabrze - ZDJĘCIA

Takie wydarzenie jak finał mistrzostw Europy nie zawiera się jednak oczywiście wyłącznie w emocjach piłkarskich. Sporym echem odbija się również kwestia poparcia UEFA dla środowisk LGBT. Zrobiło się o tym głośno, jak organizacja blokowała podświetlenie na tęczowo stadionu w Monachium przy okazji meczu Niemcy - Węgry, uznając to za manifest polityczny. Teraz jednak, aby nie narazić się mniejszościom homoseksualnym i podkreślić swoją otwartość, UEFA zdecydowała się na inny gest.

Zobacz też: Ten LOB dał Argentynie zwycięstwo w Copa America! Messi wreszcie świętuje w kadrze [WIDEO]

"Tiny Football Car" - tak się nazywa mały, zdalnie sterowany samochód marki Volkswagen, który dostarcza arbitrom piłkę meczową tuż przed rozpoczęciem pojedynku. I właśnie przy okzji pojedynku finałowego samochodzik ma być w barwach tęczowych. W ten sposób UEFA zamierza wyrazić swoje poparcie dla środowisk LGBT i uciąć wszelkie dyskusje odnośnie swojej postawy. Wszystko ujrzymy w akcji już na kilka chwil przed rozpoczęciem wielkiego finału.