"Formalny zamiar odwołania" jest tylko początkiem sprawy. Prawnicy Urugwaju mają 7 dni na przedstawienie linii obrony. Możemy tylko podejrzewać, że zapewne spróbują udowodnić brak winy piłkarza. Zajścia nie widział bowiem sędzia, a żadna z kamer nie uchwyciła dokładnie momentu ugryzienia. Znane jest tylko zeznanie poszkodowanego i efekty starcia.
Zobacz: Suarez zdyskwalifikowany!
Luis Suarez zdyskwalifikowany został na 9 meczów międzynarodowych za ugryzienie Giorgio Chielliniego podczas meczu Włochy - Urugwaj. Dodatkowo piłkarz z Ameryki Południowej ukarany został 4 miesiącami wykluczenia od jakiejkolwiek aktywności piłkarskiej i grzywną wysokości 100 tys. franków szwajcarskich. W efekcie utracił akredytację uczestnika turnieju i już chwilę po wyroku zmuszony został do opuszczenia kolegów z reprezentacji. Nie zagra przez to w sobotnim meczu 1/8 finału z Kolumbią. I ewentualnie we wszystkich następnych.
Zawodnik wrócił już do kraju. Najpierw spotkał się z prezydentem kraju, a później próbował ukryć się w domu swojej matki. Także i tam znaleźli go kibice "Celestes", którzy gremialnie starają się przekazać mu swoje wsparcie.
Zastanawia nas jedno. Co się stanie, jak okaże się, że Urugwajczyk jednak był niewinny?
Zobacz jak kibice wspierają Luisa Suareza:
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail