Czterej piłkarze zarobili w 2010 roku tyle samo - po 1 milion 400 tysięcy złotych. To sprawiło, że w "Złotej Setce" - liście najlepiej zarabiających polskich sportowców przygotwywanej przez dziennikarzy "Super Expressu" - zajęli miejsca od 58 do 61.
Adrian Sikora od trzech lat próbował sił w zagranicznych klubach, ale w żadnym mu się nie powiodło. Najlepiej miał w hiszpańskiej Murcii, gdzie dostał m.in. dom z basenem i służbowe porsche. Na Cyprze w APOEL-u Nikozja (roczny kontrakt 350 tys. euro) przegrał z kontuzjami - przez 2 sezony zagrał tylko 3 mecze. Działacze w czerwcu prawdopodobnie nie przedłużą już z nim kontraktu. W tej sytuacji po Sikorę zgłosił się już jego były klub, drugoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała.
RAMKA - ADRIAN SIKORA W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)
Jacek Krzynówek. To był najgorszy rok w karierze byłego reprezentanta Polski. Nie zagrał w żadnym oficjalnym meczu. Pół roku spędził w Hannoverze, który po zakończeniu sezonu 2009/10 nie zaproponował Polakowi nowej umowy. Jednak za pół roku niemiecki klub musiał wypłacić mu ok. 350 tys. euro z tytułu kontraktu. Od pół roku Krzynówek nie ma klubu, bo zmaga się z kontuzją kolana. Wszystko wskazuje na to, że zakończy karierę. W Chrzanowicach wybudował dom, jeździ BMW X5.
RAMKA - JACEK KRZYNÓWEK W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)
Przeczytaj koniecznie: Milionerzy polskiego sportu. Zarabiają milion złotych rocznie
Arkadiusz Radomski czternaście lat spędził w Holandii, o której mówi, że jest jego nową ojczyzną. Jednak nie zamierzał zamieszkać tam na stałe, przyszłość wiąże z Polską i z Wielkopolską, skąd pochodzi jego rodzina. Zostawił Nijmegen (kontrakt 500 tys. euro) i związał się z Cracovią (2-letnia umowa, 200 tys. euro rocznie). Do gry w tym klubie namówił go jego dobry znajomy Tomasz Rząsa, dyrektor "Pasów".
RAMKA - ARKADIUSZ RADOMSKI W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)
Łukasz Sosin kiedyś był gwiazdą ligi cypryjskiej: cztery razy był królem strzelców, zdobył ponad 100 goli. Jednak dobre czasy już minęły i od lata Polak gra w drugoligowym Arisie Limassol (300 tys. euro). Problemy polskiego napastnika zaczęły się przed rokiem, gdy przeszedł do AO Kavala. W ciągu dwóch lat miał zarobić milion euro, ale nic z tego nie wyszło, bo już po pół roku musiał opuścić Grecję. Prezes Stavros Psiomadis nie był zadowolony z Polaka i rozwiązał z nim kontrakt.
RAMKA - ŁUKASZ SOSIN W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)