Mario Metuszew to były napastnik bułgarskich klubów. Grał m.in. w takich klubach jak Czerno More Warna czy Beroe Stara Zagora. Kariery wielkiej nie zrobił, ostatnio był trenerem w zespole z niższej ligi. Do tragedii doszło 15 czerwca 2018 roku. Wtedy były sportowiec zamordował przyjaciela i wspólnika w biznesie. Był nim Krasimir Kołdziew. Znali się od dziecka. Makabryczne sceny rozegrały się w domu ofiary. Podczas spotkania przy alkoholu mężczyźni poróżnili się. W efekcie kłótni Metuszew zabił znajomego. Szczegóły morderstwa są wstrząsające. To był brutalny atak. Były piłkarz zadał ofierze 97 ran kłutych nożem kuchennym.
Hertha znów przegrywa. Krzysztof Piątek pokazał się przed nowym trenerem
Świadkiem tragedii była matka ofiary. W czasie rozprawy zeznała, że po przyjściu do jej domu Metuszew zachowywał się normalnie, był spokojny. W pewnym momencie usłyszała krzyk jej syna, który wołał o pomoc „mamo ratuj”. Gdy pobiegła do kuchni zobaczyła jak jej syn leży na podłodze. Metuszew trzymał go, dociskał kolanem i wbijał nóż w jego ciało. Matka próbowała zareagować, ale była bezradna. Były zawodnik w przypływie agresji miał do niej krzyknąć: „Jestem diabłem, ciebie też zabiję”. Po wszystkim sprawca próbował popełnić samobójstwo. Ale został uratowany przez lekarzy.
Ogromny pech kadrowicza. Krystian Bielik zniesiony z boiska! [WIDEO]
21 stycznia sąd w Błagoewgrad wydał wyrok. Skazał go na 20 lat więzienia. Ponadto będzie musiał wpłacić rodzinie ofiary 550 tys. lewa odszkodowania (ok. 270 tys. euro). Co było przyczyną tej tragedii? Prawdopodobnie Metuszew był przekonany, że znajomy doniósł na niego policji, gdy w styczniu 2018 roku planował ich interes z tytoniem. Kołdziew odmówił, nie chciał brać w tym udziału. Metuszew działał sam, ale został zatrzymany przez policję. Jak relacjonowały bułgarskie portale podejrzewał, że winnym tej sytuacji jest donos ze strony kolegi. Wtedy dostał karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Teraz za kratkami spędzi 20 lat za morderstwo.
Kapitalne parady Polaka, Ibrahimović bezradny! Skorupski bohaterem we Włoszech [WIDEO]