W pierwszej połowie Łukasz Skorupski najpierw w wielkim stylu obronił dwa strzały Zlatana Ibrahimovicia. I to w jednej akcji. Szwed chciał go zaskoczyć uderzeniem piłki głową, ale Polak zdołał je odbić. Był górą także przy dobitce gwiazdy Milanu. To być może była interwencja kolejki. W 26. minucie znów stanęli na przeciwko siebie. Ibrahimović podszedł do rzutu karnego. Jednak znów nie dał rady! Jego zamiary wyczuł Polak. Rzucił się w prawą stronę, czyli tam gdzie strzelał szwedzki napastnik. Nasz rodak odbił piłkę. Jednak do futbolówki podbiegł Ante Rebić i strzałem w długi róg zapewnił prowadzenie gościom. W drugiej połowie sędzia podyktował drugi rzut karny dla Milanu. Tym razem do piłki podszedł Franck Kessie. I szansy nie zmarnował. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Andrea Poli w końcówce zawodów.
Bayern rozbił Hoffenheim. Lewandowski idzie na rekord. Polak z bramką i asystą