Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: AP Robert Lewandowski

Bayern rozbił Hoffenheim. Lewandowski idzie na rekord. Polak z bramką i asystą

2021-01-30 17:34

Nie było niespodzianki. Bayern pokonał 4:1 Hoffenheim w meczu 19. kolejki Bundesligi. Znów błysnął Robert Lewandowski, który w drugiej części dorzucił kolejnego gola. To już 24. bramka naszego rodaka w tym sezonie ligi niemieckiej. W ten sposób zbliża się do rekordu Gerda Muella. Dla Bayernu to czwarta z rzędu wygrana w rozgrywkach. Mistrzowie Niemiec prowadzą w tabeli.

Bayern atakował, miał przewagę, ale jako pierwsi na prowadzenie mogli wyjść goście. Ihlas Bebou miał przed sobą tylko bramkarza Bayernu, ale w tej sytuacji górą był Manuel Neuer. Niemiec pokazał klase. Bebou w tej części jeszcze raz znalazł się w dogodnej okazji. Jednak znów zabrakło precyzji. Po jego uderzeniu głową piłka minęła bramkę gospodarzy obok lewego słupka. Skończyło się na strachu. Bayern w końcu zaczął dominować. Najpierw Thomas Mueller trafił w poprzeczkę, później swoją szansę miał Kingsley Coman. Po półgodzinie mistrzowie Niemiec objęli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Joshua Kimmich, a najwyżej na polu karnym wyskoczył Jerome Boateng i głową skierował piłkę do siatki bramkarza Baumanna. To jego pierwsze trafienie w tym sezonie.

Zestawiliśmy ZAROBKI Paulo Sousy z jego CELAMI. Porażające wnioski. Boniek zapewnił mu RAJ NA ZIEMI!

Końcówka pierwszej połowy była bardzo emocjonująca, bo padły w niej dwie bramki. Bayern podwyższył na 2:0 po golu Muellera z lewej nogi. Asystę zapisał w tej akcji Robert Lewandowski. Jednak radość ekipy z Monachium była krótka. Piłkarze Hoffenheim odpowiedzieli błyskawicznie. Ładną akcję wykończył Andrej Kramarić, który z bliska pokonał bramkarza Neuera. W pierwszej połowie Bayern oddał siedem strzałów, z czego cztery były celne. Hoffenheim cztery razy próbował, ale tylko dwa uderzenie były celne.

Lewandowski się nie zatrzymuje. Polak z kolejnym golem w Bundeslidze [WIDEO]

Wprawdzie na początku drugiej połowy groźnie zaatakowali goście, ale potem jednak na boisku rządził już Bayern. Bohaterem był Robert Lewandowski, który podwyższył wynik na 3:1. Sytuację wypracował Kingsley Coman. Po jego akcji piłkę niefortunnie wybijał obrońca gości. Ale zrobił to tak, że trafił w bramkarza, a z tego prezentu skorzystał kapitan polskiej kadry. Polak nie miał problemów z posłaniem piłki do siatki. To jego 24. gol w sezonie. Po chwili Bayern znów cieszył się z czwartej bramki. Tym razem trafił Serge Gnabry. Wygrana byłaby bardziej okazała, ale sędzia nie uznał pięknego trafienia Pavarda, bo dopatrzył się pozycji spalonej jednego z graczy gospodarzy.

Prawda o relacjach Lewandowskiego z Brzęczkiem WYSZŁA NA JAW! To bardzo WYMOWNE

Bayern Monachium - Hoffenheim 4:1 (2:1)

Bramki: 

1:0 Boateng 32. min, 2:0 Mueller 43. min, 2:1 Kramarić 44. min, 3:1 Lewandowski 57. min, 4:1 Gnabry 63. min

Żółta kartka: Roca (Bayern)

Bayern: Neuer - Pavard, Alaba, Boateng (87. Suele), Davies - Roca (69. Musiala), Kimmich - Gnabry (69. Sane), Mueller (75. Choupo-Moting), Coman (75. Costa) -  Lewandowski

Hoffenheim: Baumann - Adamas (59. Vogt), Nordtveit, Posch - John, Baumgartner, (74. Belfodil), Samassekou (79. Grillitsch), Rudy, Gacinović (58. Kaderabek) - Kramarić, Bebou (81. Dabbur)

Joanna Jędrzejczyk szczerze o HEJCIE, macierzyństwie i nowej książce | Gwiazdy bez maski
Najnowsze