O ile futbol amerykański w Polsce nie jest tak popularny jak chociażby piłka nożna, siatkówka czy koszykówka, to grono pasjonatów w naszym kraju wciąż się powiększa, a transmisje finału Super Bowl w polskiej telewizji są już normą. Duża w tym zasługa jednej z legend tego sportu, Toma Brady'ego, który nie tylko zalicza się do grona najbardziej utytułowanych zawodników w historii, ale teraz również znów zrobiło się o nim głośno, kiedy postanowił wrócić ze sportowej emerytury, co nie zdarza się zbyt często. Po zaledwie dwóch miesiącach od zakończenia kariery Brady uznał, że jego miejsce wciąż jest na boisku.
Sensacyjny powrót Toma Brady'ego! Legenda NFL nie wytrzymała na emeryturze
Na przełomie stycznia i lutego obecnego roku potwierdziły się informacje, że Tom Brady kończy swoją karierę w wieku 44 lat. Fani na całym świecie po tych wieściach mogli odczuwać wielki smutek, który nie trwał jednak zbyt długo. - Przez ostatnie dwa miesiące zdałem sobie sprawę, że moje miejsce jest nadal na boisku, a nie na trybunach. Ten czas nadejdzie. Ale to nie teraz. Kocham moich kolegów z drużyny i kocham moją wspierającą rodzinę. Dzięki nim wszystko jest możliwe. Wracam na mój 23 sezon w Tampie. Mam niedokończone sprawy w LFG - napisał na Twitterze Brady wywołując ogromną euforię kibiców futbolu amerykańskiego.
Chcieli okazać wsparcie Ukrainie i... Ogromna wtopa przed meczem, tego jeszcze nie było
Legenda wraca na boisko
Dla Toma Brady'ego będzie to już 23. sezon, w którym będzie miał okazję grać w swojej zawodowej karierze. Przez ten czas gwiazdor Tampa Bay Buccaneers była w stanie zdobyć Super Bowl aż siedmiokrotnie i zapisać się na kartach historii jako najbardziej utytułowany zawodnik w dziejach NFL. Żaden inny zawodnik nie podnosił trofeum aż siedmiokrotnie w czasie swojej przygody z futbolem amerykańskim. Brady dołączył do klubu w 2020 roku. Wcześniej, przez 19 lat reprezentował barwy New England Patriots.
Królewskiemu puściły nerwy po meczu Wisły Kraków. Ostre słowa, padły bardzo poważne oskarżenia