Donoszono głównie o przemycie i handlu walutą. Współpracujący z ubecją znany trener wydał kolegę, który przemycał złote monety i ... suszone grzyby. Informacja była na tyle dokładna, że celnik wiedział w której skarpetce schowano monety. Grzebiąc w cudzej przeszłości trzeba być ostrożnym. Joanna Siedlecka napisała frapującą na pozór książkę o kapujących literatach. Wielu informacji nie sprawdziła, zawierzyła plotkom, pewne wydarzenia przesunęła w czasie o wiele lat. Przez to wartość publikacji mizerna. W 1968 roku moja babcia i tata przeciwstawili się władzy, na co są dowody w IPN. Zapłacili wysoką cenę, ale dla wielu pozostaną komuchami, bo należeli do PZPR. Wielu należało, Świń i porządnych ludzi.
Media to jednak potęga. Także SE krytykował władze stolicy za doprowadzenie do upadku Skry,klubu o wielkim dorobku. Ucieczka Anity Włodarczyk do Gdańska byłaby jednak plamą na honorze warszawskiej władzy, więc przyszła refleksja. Lepiej późno niż wcale. Skra wróci na obiekt-widmo, zrabowane puchary i medale do klubowej gabloty. Teraz czas na zniesienie opłat za korzystanie z miejskich obiektów przez młodzież. Dzielnicowy klub Unia płaci za boisko 50 tysięcy miesięcznie ! Dbałość władzy o zdrowie społeczeństwa wykreślono z Konstytucji ? Jakoś o tym nie słyszałem.