Chris Hoy ma 34 lata i w kolarstwie torowym jest kimś takim, jak Leo Messi w futbolu albo Tiger Woods w golfie. Dwa lata temu królowa Elżbieta II nadała mu szlachectwo i od tej pory na torach występuje Sir Chris Hoy. On też przyjechał do Pruszkowa.
ME w Polsce są pierwszą z sześciu imprez kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Londynie. To powód, dla którego Szkot ze szlacheckim tytułem i niemal cała elita torowców Europy zjawiła się w Pruszkowie.
W tym zacnym gronie wystartuje aż 15 Polaków: sprinterzy – Maciej Bielecki, Damian Zieliński, Kamil Kuczyński, Adrian Tekliński i Krzysztof Szymanek; średniodystansowcy – Rafał Ratajczyk, Adrian Kurek, Grzegorz Stępniak, Dawid Głowacki i Łukasz Bujko oraz panie: Renata Dąbrowska, Marta Janowiak, Małgorzata Wojtyra, Edyta Jasińska i Katarzyna Pawłowska.
Przeczytaj koniecznie: Justyna Kowalczyk: Na astmę nie zachoruję
Rozegranych zostanie pięć konkurencji: sprint indywidualny, sprint drużynowy, keirin, wyścig drużynowy na dochodzenie i omnium, czyli torowy wielobój składający się z sześciu konkurencji.
Organizatorzy wycenili bilety na 30 zł, ale dzieci wchodzą za darmo.