Turniej w 2026 roku będzie wyjątkowy nie tylko ze względu na trzech gospodarzy, ale także ze względu na rozszerzenie liczby uczestników do 48 drużyn. To oznacza znacznie większe szanse dla wielu reprezentacji, które dotąd nie miały możliwości przebicia się przez gęste sito eliminacji. Na liście już zakwalifikowanych zespołów znajdują się zarówno stali bywalcy światowego czempionatu, jak i kilka niespodzianek.
Reprezentacja Polski walczy o mundial
Kwalifikacje w Europie (UEFA), Afryce (CAF) i strefie CONCACAF wciąż trwają, a kolejne reprezentacje dołączą do stawki w najbliższych miesiącach. Ostateczny skład w marcu przyszłego roku. Mistrzostwa świata rozpoczną się 11 czerwca przyszłego roku, turniej potrwa aż do 19 lipca.
Reprezentacja Polski wciąż jest grze o awans, ale sytuacja kadry w grupie G jest nie do pozazdroszczenia. Polska po trzech meczach ma 6 punktów i zajmuje 3. miejsce, o punkt mniej od prowadzącej Finlandii – która po wygranej 2:1 z Polską zgromadziła 7 punktów. Sześć punktów po dwóch meczach mają również Holendrzy, faworyci grupy. Kolejne spotkania dopiero we wrześniu. Dla Biało-Czerwonych z pewnością najważniejsze w kontekście walki o awans. 4 września Polacy zagrają w Rotterdamie z Holandią, a trzy dni później w Chorzowie z Finlandią.
13 drużyn już zakwalifikowanych na mundial w 2026 roku:
- Stany Zjednoczone (gospodarz)
- Meksyk (gospodarz)
- Kanada (gospodarz)
- Japonia
- Iran
- Uzbekistan
- Korea Południowa
- Jordania
- Australia
- Nowa Zelandia
- Argentyna
- Brazylia
- Ekwador