Młode wilki podbiją Brazylię. Siedmiu piłkarzy, którzy będą odkryciem mundialu

2014-06-10 6:30

Mundial to doskonała okazja do narodzin nowych gwiazd. Kto zostanie najlepszym młodym piłkarzem brazylijskiego turnieju? Warto zapamiętać te siedem nazwisk. Oni mogą wstrząsnąć tą imprezą.

W 2006 roku FIFA wprowadziła nagrodę dla najlepszego młodego piłkarza mundialu (nie może mieć więcej niż 21 lat). 8 lat temu wygrał Łukasz Podolski, a w 2010 jego kolega z kadry, Thomas Mueller. Teraz wśród potencjalnych objawień też jest Niemiec, Julian Draxler z Schalke, którego idolami są Zidane i Rivaldo. Podobnie jak oni, Niemiec też jest kreatywnym pomocnikiem.

Wielkim talentem, dosłownie i w przenośni, jest Romelu Lukaku. Ten pochodzący z Konga gigant (191 cm/97 kg) może być nawet jednym z kandydatów do króla strzelców. Mimo młodego wieku już ma dobry bilans na poziomie ekstraklasy (Belgia i Anglia): 149 spotkań i 65 bramek.

HIT! Mundialowa sonda: Które miejsce zajmie reprezentacja Polski? [WIDEO]

Odkryciem może też zostać Francuz Paul Pogba, o którego biją się najlepsze kluby świata. Juventus wycenia go na ponad 50 mln euro. To jeden z największych… błędów transferowych sir Alexa Fergusona, który wypuścił go z MU po siedmiu meczach w pierwszym zespole.

Po drugiej stronie kanału La Manche też liczą na swoje gwiazdki - na przykład na Raheema Sterlinga. Urodzony w stolicy Jamajki piłkarz mógł grać dla tego kraju, ale postawił na drugą ojczyznę, w której mieszka od piątego roku życia. Jest najlepiej zarabiającym spośród potencjalnych odkryć turnieju - z pensją w Liverpoolu 30 tysięcy funtów tygodniowo.

Z afrykańskich piłkarzy warto zwrócić uwagę na Kennetha Omeruo. To nigeryjski stoper Chelsea Londyn, wypożyczony do Middlesbrough, który mimo młodego wieku już ma pewne miejsce na środku obrony "Super Orłów". Innym Afrykańczykiem, mającym szansę błysnąć w Brazylii, jest 18-letni Fabrice Olinga. W ojczyźnie nazywają go drugim Eto'o. Został najmłodszym strzelcem gola w historii hiszpańskiej ekstraklasy, trafiając dla Malagi w wieku 16 lat i 98 dni.

Choć na mundialu nikt nie stawia na Honduras, to warto oglądać ten zespół dla Andy Najara, nazywanego honduraską perłą. Karierę zaczynał w USA, gdzie trafił w wieku trzynastu lat, przekraczając nielegalnie granicę od strony Meksyku. Obecnie jest piłkarzem Anderlechtu Bruksela.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze