Monika Pyrek: Przez występy w "Tańcu z gwiazdami" tęsknię za tyczką!

2010-10-17 17:20

Po raz ostatni wystąpiła w zawodach trzy miesiące temu, była wtedy podłamana z powodu kontuzji. Teraz Monika Pyrek (30 l.) występuje w "Tańcu z gwiazdami". I znów... zaczyna myśleć o skoku o tyczce.

- Kontuzjowana lewa noga przestała mi doskwierać po tym, jak dałam jej miesiąc wolnego. Bardzo jednak bałam się skutków występowania na wysokich obcasach - mówi "Super Expressowi". - I rzeczywiście: na początku miałam potworne zakwasy w łydkach, gorsze niż w trakcie najcięższych sportowych treningów.

Patrz też: Monika Pyrek spróbuje sił na parkiecie "TzG"

Wicemistrzyni świata w skoku o tyczce ćwiczy teraz cza-czę z zawodowym tancerzem Robertem Rowińskim (26 l.). - To duża radość dla kobiety taki taneczny trening. Podobnie jak i możliwość przebierania się co tydzień w inne piękne kreacje - zwierza się nam.

Jej partner twierdzi, że uśmiech nie schodzi jej teraz z twarzy. - Rzeczywiście, ciągle podśpiewuję w trakcie prób. Podobno nawet chodzę z większą energią niż dawniej. No i schudłam aż cztery kilo - opowiada.

Ze swoim partnerem, Robertem (który uczestniczy już w piątej edycji "TzG"), założyła się, że będzie pierwszą z jego pięciu partnerek, która nie popłacze się podczas prób z powodu wysiłku albo zniechęcenia. - Ale nie powiem, o co się założyliśmy. Ani teraz, ani po rozstrzygnięciu - mówi tajemniczo Monika.

Przeczytaj koniecznie: Monika Pyrek jeszcze będzie wielka

Najnowsze