Walki na plaskacze stają się coraz popularniejsze na całym świecie - także w Polsce. W naszym kraju prym wiedzie organizacja Punchdown, która dobrze radzi sobie także na międzynarodowym rynku. Już 22 maja odbędzie się czwarta gala TOTALbet Punchdown! W main evencie Krystian "Krycha" Wilczak podejmie Piotra "Bonusa BGC" Witczaka. Wcześniej na scenie pojawią się, po raz drugi w historii, panie - Monika "Waldek" Quandt-Rozmuz i Aleksandra "Cyganka" Jaworska. - W pierwszej rundzie zgaszę jej światło - zapowiada z uśmiechem Monika Quandt-Rozmuz. Przyznała jednak, że bardzo polubiła swoją rywalkę. - Jest mega wartościową osobą, ale to jest rywalizacja: jeden musi przegrać, drugi musi wygrać - mówiła "Waldek" w rozmowie z "Super Expressem".
Cała rozmowa z Moniką "Waldek" Quandt-Rozmuz przed galą TOTALbet Punchdown 4 do obejrzenia w materiale wideo!
Morderczy pojedynek w finale Totalbet Punchdown 3! Po dwóch dogrywkach Zaleś obronił tytuł mistrza!
Zwyciężczyni na kolejnej gali podejmie Ewę Piątkowską, byłą mistrzynię świata w boksie. - Zawsze miałam pokorę do swoich przeciwników i do niej też mam. Nazwisko Piątkowska nie sprawia, że się denerwuję albo mam wahania, że przegram. Nic z tych rzeczy. Czemu miałabym nie wygrać? - powiedziała Quandt-Rozmuz. Zakłady bukmacherskie TOTALbet dają zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo właśnie Monice. Kurs na jej wygraną wynosi 1.35!
"Waldek" wypowiedziała się także na temat pierwszego pojedynku kobiet w historii. Monika Godlewska pokonała Anastasiyę po werdykcie sędziów. - To było show. Takie mizianie się po twarzy. Dwie delikatne kobiety miziały się, a na koniec był akcent wiadomo jaki... Tutaj tego nie będzie - deklaruje Quandt-Rozmuz!
PPV do gali TOTALbet Punchdown 4 można wykupić TUTAJ! Kolejny turniej walk na liście zaplanowano na 22 maja!