Zofia Klepacka

i

Autor: TOMASZ RADZIK SE / EAST NEWS Zofia Klepacka (archiwum)

Jest oświadczenie!

Muzeum Powstania Warszawskiego odniosło się do sprawy Klepackiej! Mowa o policji, niebywałe ustalenia!

2024-07-30 12:47

Zofia Klepacka znalazła się na ustach całej opinii publicznej. Sportsmenka i medalistka olimpijska powiedziała, że została pobita pod budynkiem Muzeum Powstania Warszawskiego. Do sprawy odniosła się sama instytucja, która powiedziała, że w trakcie opisywanych przez Klepacką zdarzeń doszło do wezwania policji, ale do agresorów, którzy mieli stosować przemoc względem pracownika ochrony.

Zofia Klepacka ogłosiła na swoich mediach społecznościowych, że została pobita przed Muzeum Powstania Warszawskiego. Olimpijka zamieściła zdjęcia ran, jakie odniosła i powiedziała, że odpowiedzialna za to jest ochrona placówki. Do sprawy odniosła się sama instytucja, która poinformowała, że sprawy mają się jednak inaczej i zostały przez nią podjęte działania, w których trakcie doszło do wezwania policji, aby ta przyjrzała się sprawie pobitego ochroniarza. 

Zofia Klepacka pobita w Warszawie? Jest oświadczenie Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Ostatnio zostałam pobita pod Muzeum Powstania Warszawskiego przez damskich bokserów ochraniarzy...szturchano mnie, ubliżano dostałam dwa razy w głowę gdzie upadłam i kiedy tak leżałam podbiegł drugi i użył gazu pieprzowego prosto w oko i twarz. A tylko chciałam odebrać zaproszenia na Uroczystości Powstania Warszawskiego i przejść jak człowiek chodnikiem. Nic takie czasy że kobita musi dostać po mordzie - pisała Zofia Klepacka na mediach społecznościowych.

Do sprawy odniosło się Muzeum Powstania Warszawskiego w specjalnym oświadczeniu.

- W związku z oświadczeniem pani Z. Klepackiej z dnia 29 lipca i licznymi pytaniami informujemy, że według Policji oraz naszych informacji 26 lipca 2024 roku przed Muzeum Powstania Warszawskiego doszło do zajścia, w wyniku którego wezwana została Policja. Zgłoszone zostało pobicie pracownika zewnętrznej firmy ochroniarskiej. Zdarzenie miało miejsce poza terenem MPW i nie uczestniczyli w nim pracownicy MPW. Z naszych informacji wynika, że sprawa jest obecnie wyjaśniana przez Policję. Jako instytucja sprzeciwiamy się wszelkim przejawom agresji - napisali przedstawiciele Muzeum Powstania Warszawskiego.

Najnowsze