Na wagę więcej wniósł Saleta. Były mistrz Europy w boksie ważył 105 kg, Najman - 103,9 kg. A po ceremonii ważenia "El Testosteron" miał pretensje do... dziennikarza "Super Expressu".
Najman nie dostał lania?
- Zawsze to wy pytacie nas, dlatego teraz role się odwrócą. Dlaczego napisaliście, że dostałem lanie w pierwszym pojedynku z Saletą? Lanie można dostać wtedy, gdy dostaje się pięściami po głowie. Ja nie zainkasowałem żadnego ciosu - argumentował.
Saleta zapytany o opinię na ten temat tylko się uśmiechnął i stwierdził: - Pozostawię to bez komentarza.
Debiut w klatce, Saleta się nie boi
Obaj zawodnicy po raz pierwszy w karierze powalczą w klatce. - Jeśli są jakieś plusy i minusy takiego pojedynku, to odczujemy je obaj. Jeśli ktoś ma nawyk wiszenia na linach i łapania oddechu, to będzie miał problem. Ja tak nie walczę, więc nie ma to dla mnie znaczenia - zapewnia Saleta.
- To ja wyjdę z klatki o własnych siłach - odpowiada mu Najman.