FAME 26: Labryga wygrywa milion w złocie
Gala FAME 26: GOLD na długo zapadnie w pamięci fanów freak-fightów. Emocje sięgały zenitu, a turniej o milion złotych w sztabkach złota dostarczył wszystkiego, czego można było oczekiwać: niespodzianek, kontrowersji i brutalnych starć. W pierwszej fazie turnieju z rywalizacją pożegnali się faworyci: Marcin "Thanos" Sianos, Kamil "King Kong" Minda, Norman "Stormin" Parke i Tomasz Sarara. Ten ostatni otrzymał jednak drugą szansę — wskoczył z powrotem do gry w miejsce Patryka "Gleby" Tołkaczewskiego, który doznał kontuzji po faulu Sianosa.
Półfinały to pokaz mocy Denisa Labrygi i Mateusza "Don Diego" Kubiszyna. Labryga pokonał Alberto Simao, a Don Diego okazał się lepszy od wracającego Sarary. Finał? Piekło w klatce. Starcie Labrygi z Kubiszynem było dramatyczne i wyrównane. Niestety, po ponad dziesięciu minutach boju „Don Diego” przyjął nieintencjonalny cios w krocze i nie był w stanie kontynuować. O losach miliona musieli zadecydować sędziowie. Ich werdykt był jasny: Denis Labryga wygrywa cały turniej i zgarnia złoto!
GROMDA reaguje na kontrowersje w walce Don Diego – Labryga
W nocy na profilu organizacji GROMDA pojawił się post, w którym skomentowano wygraną Denisa Labrygi w turnieju FAME 26: GOLD po nieintencjonalny faulu, po którym Kubiszyn nie mógł już kontynuować walki.
- Co to, k****, było? Po kopie w jaja wygrywa gość, który się prześlizgnął przez turniej. Jaja po całości. Don Diego wracaj do zdrowia. Jesteśmy z Tobą – napisano na profilu federacji walk na gołe pięści.
Na Instagramie GROMDY opublikowano także zdjęcie Mateusza Kubiszyna z prostym dopiskiem „prawdziwy zwycięzca”.