Wstrząsające wideo obiegło media społecznościowe w ostatnich godzinach. Nie żyje 34-letni piłkarz, który zmarł w tragicznych okolicznościach w Indonezji. Jak informuje portal Voi.id do fatalnego wypadku doszło w mieście Bandung w sobotę, 10 lutego. Mężczyzna, który brał udział w towarzyskim meczu na stadionie Siliwangi, został trafiony przez piorun.
Nie żyje 34-letni piłkarz. Trafił go piorun w trakcie meczu
34-latek trafiony przez piorun stracił przytomność i momentalnie z pomocą ruszyli mu koledzy z boiska. Piłkarz stracił przytomność i został przeniesiony bliżej bocznej linii boiska. Według portalu Suara.com, zawodnik miał poczerniałą i poparzoną klatkę piersiową. Uderzenie pioruna miało także spalić jego buty.
Mężczyzna został przewieziony karetką do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Indonezyjskie media nie ujawniają tożsamości ofiary.
Według źródeł Disway.id, pogoda w trakcie meczu była pochmurna, ale na boisku było gorąco i nie padał tam deszcz. Nic nie wskazywało na to, że może dojść do tak wielkiej tragedii.
Ogromna wpadka Barcelony! Szalony mecz w La Liga. Lewandowski z golem, debiut Jóźwiaka w Hiszpanii
Listen on Spreaker.