Platini i Blatter idą pod sąd. Niebawem rusza proces o korupcję

Szwajcarscy prokuratorzy oskarżają Blattera o to, że w 2011 roku bezprawnie przekazał Platiniemu 2 mln franków (ponad 9 mln zł po obecnym kursie). Obaj zainteresowani zaprzeczają, by popełnili jakiekolwiek przestępstwo. W razie skazania grozi im co najmniej grzywna, ale w grę wchodzi także odsiadka. Sprawa ujrzała światło dzielne w drugiej połowie 2015 roku, kiedy wokół FIFA zaczęły się pojawiać liczne oskarżenia o korupcję. Komisja etyki FIFA uznała, że są podstawy, by wykluczyć Blattera i Platiniego z piłkarskiej rodziny, zdyskwalifikować na 8 lat i zmusić do odejścia ze stanowisk. Pieniądze, które Blatter zapłacił Platiniemu, miały być wynagrodzeniem za „usługi doradcze” Francuza dla FIFA pomiędzy 1998 a 2002 rokiem.

Gwiazda Legii szczerze o relacjach z Czesławem Michniewiczem. Słowa mogą zaskoczyć, rzuca nowe światło

Prokuratorzy zarzucają Platiniemu, że zażądał zapłaty ponad 8 lat po zakończeniu współpracy z FIFA. W efekcie została ona uiszczona w 2011 roku. Blatterowi i Platiniemu zarzuca się oszustwo, malwersacje, nieprawidłowe zarządzanie i fałszowanie dokumentów.

Niemcy nazwali Lewandowskiego "nieświeżym piwem". Otrzymał bolesny cios, szokujący atak po latach sukcesów

Według biura prokuratora generalnego Szwajcarii obaj działacze są zamieszani w bezprawne zaaranżowanie wypłaty z FIFA na konto Platiniego. Jak podkreślono, doszło do nadwyrężenia aktywów FIFA i nielegalnego wzbogacenia się Platiniego.