- Byłem i jestem cały czas przygotowany do wejścia na boisko. Nie pamiętam, co Wojtek Szczęsny powiedział mi, kiedy wchodziłem na boisko. Powinniśmy szanować ten punkt - powiedział nam Tytoń.
- To jednak miły gest z jego strony, pokazał, że jesteśmy jedną drużyną. A co do trenera, to po prostu kazał mi obronić rzut karny. Szanse na wyjście z grupy wciąż są. Musimy szanować ten punkt, Grecy pokazali, że mimo braku zawodnika zagrali świetnie - stwierdził Tytoń.
- No dzięki bogu, mi się to udało wybronić. Nie jest jeszcze źle musimy zagrać dobrze kolejne mecze - oznajmił Tytoń.

i
Polska - Grecja, wynik 1:1. Przemysław Tytoń: Dzięki Bogu udało mi się wybronić
Bohater meczu z Grecją, Przemysław Tytoń w rozmowie z nami, tuż po meczu nie ukrywał zadowolenia ze swojej postawy, ale wynik meczu i gra w drugiej połowie już nie są najlepsze. Bramkarz PSV będzie bronił naszej bramki w kolejnych meczach.