Karol Basz to pierwszy w historii polski kartingowy mistrz świata z 2015 roku, który od tego triumfu wciąż powiększa listę sukcesów. W 2018 roku krakowianin rozpoczął starty w zawodach Gran Turismo, gdzie od samego początku pokazywał swój ogromny talent i umiejętności. W ciągu ostatnich dwóch lat triumfował w takich seriach jak m.in. GT Open, Lamborghini Super Trofeo, Mistrzostwa Włoch GT, czy też – po raz kolejny – został mistrzem świata wygrywając Lamborghini World Finals.
W tym sezonie Basz jest w świetniej formie. Oprócz 24 godzinnego wyścigu w Spa, Karol startuje w Mistrzostwach Włoch GT, również w zespole VSR Supperted by Lamborghini, zajmując pozycję lidera klasyfikacji oraz w GT Open wraz z zespołem Olimp Racing, gdzie również zajmuje pozycję lidera w klasyfikacji klasowej.
– Start w Spa był jednym z moich marzeń i niezwykle się cieszę, że uda mi się je zrealizować. Ostatnie lata to ogrom ciężkiej pracy, która przynosi teraz efekty i zostaje doceniona m.in. przez Lamborghini. Włoska marka postawiła właśnie na mnie i zrobię wszystko, żeby jej nie zawieść. Trzeba jednak pamiętać, że w tak długich wyścigach nie liczy się szybkość, a równe tempo i unikanie problemów. Ja na pewno dam z siebie wszystko, a przygotowany będę idealnie, bo w ten sam weekend będę brał udział jeszcze w wyścigach Lamborghini Super Trofeo – mówi Karol Basz przed weekendem w Belgii. Rozwijającą się błyskawicznie karierę Polaka wspierają również m.in. marki Olimp Sport Nutrition, Diverse, czy też Go2NFT.
Najważniejsze jest jednak zainteresowanie ze strony giganta motoryzacyjnego, czyli marki Lamborghini. To właśnie z inicjatywy włoskiego producenta supersamochodów Polak pojawi się na starcie 24-godzinnego wyścigu w Belgii.
– Cieszymy się z tego, że Karol weźmie udział w Total 24h of Spa razem z ekipą VSR. Dążyliśmy wspólnie do tego celu, ponieważ nieustannie staramy się rozwijać kariery najlepszych kierowców wyścigowych, począwszy od Karola, który jest mistrzem świata Super Trofeo – mówi Giorgio Sanna, szef Lamborghini Squadra Corse.
Przygotowaniem samochodu zajmie się ekipa VSR, z którą Basz się doskonale zna i z którą odnosił największe sukcesy. Wsparcia natomiast będą udzielać im inżynierowie z fabryki Lamborghini, którzy brali udział przy budowie samochodu. Ta wiedza z pewnością będzie niezwykle cenna w trakcie wyścigu Spa 24h.
Weekend w Spa dla uczestników wyścigu rozpoczął się już zresztą w środę, gdy każda z sześćdziesięciu sześciu zgłoszonych załóg wzięła udział w oficjalnej paradzie w centrum miasta. Oprócz akcji na torze przewidziano także masę atrakcji dodatkowych, takich jak koncerty, pokazy sztucznych ogni, czy też zawody e-sportowe. Sam wyścig rozpocznie się zaś w sobotę o godz. 16.45 i potrwa dokładnie dwadzieścia cztery godziny.