Mariusz Pudzianowski: Postawiłem na siebie 20 tysięcy

2010-05-05 14:17

Im bliżej do walki z Yusuke Kawaguchim (30 l.), tym jest pewniejszy siebie. Mariusz Pudzianowski (33 l.) lekką ręką postawił wczoraj u bukmacherów... 20 tysięcy złotych na to, że spuści Japończykowi łomot! - Innej opcji po prostu sobie nawet nie wyobrażam - mówi "Pudzian".

Kawaguchi zapowiada, że w Katowicach upokorzy polskiego gwiazdora. Twierdzi, że Pudzianowski pożałuje, że zgodził się z nim walczyć.

Przeczytaj koniecznie: Yusuke Kawaguchi: Zniszczę Pudzianowskiego, a potem Nastulę (WYWIAD)

- Niech sobie gada - uśmiecha się Mariusz. - Będzie jak japoński kamikadze: rozbije się o 130-kilogramową ścianę mięśni.

Bukmacherzy też nie dają Japończykowi większych szans. Za każdą złotówkę postawioną na jego zwycięstwo można zarobić w stosunku 4:1. Triumf "Pudziana" jest dużo gorzej opłacany - tylko 1,2:1.

- Jestem aż takim faworytem? - dziwił się Pudzianowski, kiedy sprawdzał notowania przed walką. - Szkoda, bo przez to mniej zarobię.

Patrz też: ZOBACZ! Wszystkie auta Pudziana. Czym jeździ Mariusz Pudzianowski? (ZDJĘCIA+WIDEO)

Jeśli siłacz spuści łomot Kawaguchiemu, bukmacherzy wypłacą mu 24 tysiące złotych. Czyli na czysto zarobi 4 tysiące.

- Cóż, na waciki wystarczy - śmieje się Mariusz. - Przynajmniej będzie za co porządnie się zabawić w czasie imprezy po moim zwycięstwie.

Najnowsze