Otylia Jędrzejczak

i

Autor: fot. Paweł Skraba

Mocne słowa

Otylia Jędrzejczak ostro o dopuszczeniu Rosjan do rozgrywek. Wkazała konkretne nazwisko, stał obok Putina [WYWIAD]

2023-04-19 13:59

Nieznany jest los przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ewentualne dopuszczenie do nich sportowców Rosji i Białorusi spowodować może bojkot ze strony wielu krajów. Jak dotąd w większości dyscyplin olimpijskich sportowcy z krajów najeźdźców nie mają prawa udziału w imprezach międzynarodowych. Są jednak wyjątki, np. tenis, boks amatorski czy szermierka. O sytuacji w pływaniu rozmawialiśmy z OTYLIĄ JĘDRZEJCZAK, prezeską PZP i autorką jedynego dla Polski złota olimpijskiego w tej dyscyplinie.

„Super Express”: - Czy Rosjanie i Białorusini powinni być wpuszczeni do basenów międzynarodowej rywalizacji i do igrzysk w Paryżu?

Otylia Jędrzejczak (39 l.): - Według mnie nie powinni mieć możliwości startu. A już zwłaszcza ci, którzy popierają działania prezydenta Putina. Kiedy widzę obok Putina pływaka Jewgienija Ryłowa (podwójny mistrz olimpijski - przyp. red.) na wiecu na stadionie, to wiem, że nie chciałabym stanąć obok kogoś takiego na słupku startowym. Sportowcy rosyjscy, którzy mówią o poparciu dla władz Rosji czy pokazują symbole poparcia, utożsamiają się z najeźdźcą. Nie może być na to przyzwolenia.

- A jak odnoszą się do tego federacje pływackie?

- Zdanie europejskiej federacji LEN co do startu Rosjan jest wyraźne: nie. Tego samego zdania jest Polski Związek Pływacki, niezmiennie od początku wojny. Natomiast światowa centrala World Aquatics jak dotąd izoluje Rosjan, ale nie podjęła decyzji co do przyszłości i co do igrzysk. Powołała natomiast komisję, która ma zbadać ewentualną możliwość ich startu według nowej, przychylnej dla nich rekomendacji MKOl. Bo MKOl wycwanił się i chce, aby federacje poszczególnych dyscyplin same rozpatrywały tę kwestię. Sposób wdrażania w pływaniu rekomendacji MKOl będzie poddany pod głosowanie WA.

- Kraje Afryki czy Azji podobno sprzyjają startowi rosyjskich sportowców w igrzyskach…

- Uważam, że jeżeli sprzeciwi się temu cała Europa i Stany Zjednoczone, to taki sprzeciw będzie miał siłę. O sankcje dla Rosji i Białorusi apelowali już do MKOl ministrowie sportu Unii Europejskiej. Ale jeżeli przeciw będzie tylko Ukraina , Polska i Łotwa, to wpływ będzie żaden. I ewentualny bojkot igrzysk pokrzywdziłby tylko naszych zawodników, którzy straciliby życiową szansę na sportowy sukces.

- A gdyby doszło jednak do dopuszczenia rosyjskich sportowców pod barwami neutralnymi?

- Nie wyobrażam sobie, by olimpijskie trybuny były spokojne, gdyby Rosjanin odniósł zwycięstwo. Ponadto, nie wiemy, co w tamtym kraju dzieje się z niedozwolonym dopingiem od początku wojny. A neutralna flaga nie sprawdziła się w igrzyskach zimowych w Pekinie, gdzie na dopingu wpadła rosyjska łyżwiarka.

Listen on Spreaker.
Najnowsze