Frank Vandenbroucke był jednym z najzdolniejszych kolarzy na świecie. Niestety, nie radził sobie z problemami osobistymi. Kiedy żona publicznie powiedziała, że kolarz jest uzależniony od kokainy, a następnie zażądała rozwodu, Vandenbroucke targnął się na swoje życie. Miał też na koncie wpadki dopingowe oraz jazdę samochodem po pijanemu.
Od dwóch lat nie startował, ale niedawno zapowiedział, że szuka zespołu na nowy sezon. Belgijskie media są niemal pewne, że w Senegalu, gdzie spędzał wakacje, Vandenbroucke popełnił samobójstwo.