Puchar Grecji: Zamieszki podczas meczu PAOK - Olympiakos. Na murawie trwała bitwa! [ZDJĘCIA]

2016-03-03 13:20

Wciąż nie zmienia się oblicze futbolu w Grecji. Podczas pucharowego starcia PAOK Saloniki - Olympiakos Pireus doszło do starć kibiców i policji. Wszystko przez jedną, niekorzystną dla gospodarzy decyzję sędziego. Właściciel PAOKu Ivan Savvidis postanowił wycofać swoją drużynę z rozgrywek, a także wezwał szefa federacji do rezygnacji ze stanowiska.

W pierwszym starciu półfinału Pucharu Grecji PAOK Saloniki podejmował na własnym obiekcie świeżo upieczonego mistrza kraju Olympiakos Pireus. W 86. minucie spotkania zaczęły się rozróby! Kibice gospodarzy byli oburzeni decyzją sędziego, który nie odgwizdał rzutu karnego. Piłkarz PAOKu Robert Mak był wyraźnie faulowany przez golkipera rywali Stefano Kampino.

Dodatkowo, prostujący Słowak został wyrzucony z boiska! Przecież w tej akcji tylko jedna osoba (bramkarz Olympiakosu) zasługiwała na czerwoną kartkę... Być może to zwykła pomyłka arbitra, być może nie chciał on pewnych rzeczy widzieć. Ostatnio w Lidze Europy sędziowie również podejmowali mocno kontrowersyjne decyzje na korzyść mistrzów Grecji. Niesamowite zdarzenia z tego spotkania można obejrzeć klikając w poniższy link:

Zobacz: SKANDAL w meczu Olympiakos - Anderlecht! Sędzia chciał wydrukować wynik?! [WIDEO]

Wróćmy jednak do spotkania PAOK - Olympiakos. Oburzeni fani gospodarzy zaczęli rzucać na murawę race i niebezpieczne przedmioty. Spora grupa chuliganów wkroczyła na boisko. Ekipę gości natychmiast ewakuowała do szatni policji, która później długo tłumiła zamieszki.

- Chciałbym wszystkich przeprosić. Niestety nic się w naszym kraju nie zmienia i to jest rezultat tych nieakceptowalnych rzeczy, które dzisiaj widzieliśmy – powiedział właściciel PAOKu, który zapowiedział, że jego drużyna nie pojedzie na starcie rewanżowe, niezależnie od surowych konsekwencji. Na koniec wezwał także szefa Greckiej Federacji Piłkarskiej Giorgosa Girtzikisa do ustąpienia ze stanowiska.

Najnowsze